Budowa garbowanego metalowego mostu: warsztat krok po kroku
Na mojej działce jest jedna cecha – strumyk wypływający z pól kołchozów. Aby jakoś dopasować go do otaczającej rzeczywistości, a także zapewnić bezpieczne przejście, przerzucono nad nim most. Został wykonany z drewna około 10 lat temu, więc już zgnił w porządku i stracił swoją dawną siłę. Wydaje się z zewnątrz i wygląda organicznie, ale przekroczenie go jest już przerażające. I niech dzieci tym bardziej! Dlatego postanowiłem usunąć stary most i zbudować nowy – z metalu. Szczegółowy opis tej konstrukcji chciałbym przedstawić w sądzie.
Zadowolony
Natychmiast zdecydowałem się na projekt nowego budynku – most będzie garbowany, z wygiętymi metalowymi poręczami i drewnianą podłogą. Znalazłem odpowiedni rysunek w Internecie, nieco go zmieniłem w stosunku do istniejących rzeczywistości. Następnie, po drodze, niektóre profile zostały zastąpione innymi, różne rozmiary. Ale ogólnie projekt okazał się skuteczny i został wdrożony.
Projekt mostu na rysunku roboczym
Krok 1. Akceptacja półfabrykatów i spawanie ścian bocznych mostu
Wygięte części konstrukcji zamówiono u lokalnych rzemieślników. Niestety nie byli do końca odpowiedzialni, więc musiałem sobie przypomnieć kilka szczegółów. Wspomnę o tym później.
Przyniesione półfabrykaty wygiętych elementów mostu
Tak, przyniósł szczegóły, rozładowany. Do poręczy podniosłem 4 łuki, o najbardziej podobnym kształcie. Okazało się, że nie jest to takie proste – wszystkie były inne (dzięki, «do mistrzów»!) Nie mam stołu warsztatowego dla takich projektów, więc zacząłem gotować ściany boczne na utwardzonym terenie.
Po prostu położył łuki i pionowe stojaki na powierzchni, osiągnął poziomość, umieszczając pod nimi różne kawałki drewna i sklejki. Okazało się to dość wygodne. Sprawdzane na poziomie lasera, wszystko jest gładkie, nie «śruby».
Połączenie wygiętych poręczy z pionowymi stojakami (przez spawanie)
Spawałem pierwszą stronę, a następnie ułożyłem na niej elementy drugiej strony, a także połączyłem je za pomocą spawania. Dolna część podpór mostu będzie pod ziemią, nie będą widoczne, więc te części wykonałem z rogu. Miałem dużo kurzu w warsztacie, nie ma dokąd pójść, oprócz rur «pod ziemią» części używamy przepraszam.
Spawałem do stóp wszelkiego rodzaju metalowe kły obcinające, aby lepiej podeprzeć podpory w betonie.
Rama boczna mostu jest spawana
Na stojakach do betonowania, spawanych «kły» ze skrawków metalu
Krok 2. Zniszczenie starego
Czas na demontaż. Na kilka godzin zdemontowano stary drewniany most, który się zepsuł. Oczyszczone miejsce na nowy most.
Stary drewniany most
Stary most jest zniszczony, miejsce na instalację jest wolne
Krok 3. Połączenie ścian bocznych w jednym projekcie
Na taczce do potoku przejechałem prawie gotowe ściany boczne i różne profile niezbędne do projektu. W miejscu przyspawane do boków szalików i głównych elementów retencji podłogi. Warzone wszystkie puste przestrzenie, do których teoretycznie mogłaby dostać się woda.
Nie oszczędziłem elektrod, ponieważ jakość spawania części trzymających zależy od tego, jak bezpieczny będzie ruch na mostku. Nie wyczyściłem szwów, myślałem, że i tak nie będą widoczne. A zbędna praca jest bezużyteczna.
Spawane elementy mocujące do podłogi
Dwie ściany boczne mostu są przyspawane do jednej konstrukcji
Aby uzyskać sztywność, przyspawaj przypory po bokach. Jeśli chodzi o mnie, nie wyglądają zbyt organicznie na tle zakrzywionych ścian bocznych. Zbyt bezpośredni, ostry, ogólnie rzecz biorąc, niezupełnie to, czego chciałem. Ale sztywność wymaga poświęcenia. Niech pozostaną.
Przypory służą do zwiększenia sztywności konstrukcji
Dolne części podpór mostu będą betonowe, pokryłem je farbą – później nie będą już dostępne.
Krok 4. Montaż mostu i betonowanie podpór
A potem zaczął wiercić studnie. Wziął wiertło i wywiercił 2 otwory po obu stronach strumienia na prawie całą głębokość (na metr).
Cztery otwory wiercone na wsporniki mostu
Umieścił wsporniki konstrukcyjne w otworach, wyrównując je pionowo do poziomu budynku. Ze względu na sztywność instalacji pustą przestrzeń w otworach wypełniłem kamieniem gruzowym. Teraz podpory stały jak rękawiczki i nigdzie się nie poruszały.
Dalej jest wylewanie betonu. Na początku zrobiłem płynną partię, aby beton bez problemu wyciekał między kamieniami. Następna partia była już grubsza. Nie wiem, jaki ostatecznie okazał się beton, ale jestem pewien, że most na takim rozwiązaniu przetrwa wiele lat i się nie poruszy.
Most jest zainstalowany, jego wsporniki są betonowane w otworach
Krok 5. Spawanie łuków wewnętrznych i tralek
Najpierw przyspawałem wewnętrzne łuki do ścian bocznych.
Łuki wewnętrzne są przyspawane do pionowych rozpór ścian bocznych mostu
Pomiędzy nimi, zgodnie z planem, powinny być umieszczone regały-tralki. Trzeba je było zmierzyć na miejscu i dopiero potem odciąć – żaden nie był taki sam. Krok po kroku przyspawałem wszystkie tralki.
Tralki są mocowane na swoich miejscach – między łukami wewnętrznymi
Krok 6. Korekta zgiętych elementów poręczy
Wydawałoby się, że elementy metalowe są skończone, ale ich tam nie było. Jedna wada dokonana przez moich nieodpowiedzialnych mistrzów gnących metal nie dała mi spokoju. Mam na myśli zakrzywione końce poręczy.
Wygięte końce poręczy nie wytrzymały żadnej krytyki.
Wyglądały okropnie, dlatego bez zastanowienia dwa razy je przeciąłem. A potem postanowiłem zrobić to sam, w bardziej przyzwoitym wykonaniu.
Końce poręczy zostały obcięte
Nie mam giętarki, jest irracjonalne, aby ją zrobić lub kupić do tych celów. Jedynym sposobem, który wydawał mi się akceptowalny, było wycięcie wycięć na rurach i zgięcie metalu wzdłuż nich.
Najpierw obliczyłem, biorąc pod uwagę różnicę między wewnętrzną i zewnętrzną długością łuków, liczbą wycięć i ich szerokością. Na wycięciach rurowych zaznaczyłem położenie wycięć krokiem 1 cm, najpierw wycinałem okrąg 1 mm, a następnie wycinałem (nie do końca) nieco szerzej – około 2,25 mm.
Nacięcia wykonane na metalowych rurach
Okazało się, że jest to deska do mycia, która już może być wygięta. Zrobiłem to, naprawiłem w niezbędnej formie i wykonałem z zewnątrz. Nie dotknąłem wnętrza, nie chciałem później cierpieć z powodu zmywania.
Dzięki wycięciom udało mi się wygiąć blanki i nadać im pożądany kształt
Ponieważ wstępne przygotowanie końców poręczy zostało zrobione z marginesem, po wypróbowaniu na miejscu nadmiar części rur został odcięty. Przedmioty obrabiane były przyspawane do poręczy.
Postanowiłem zaparzyć również otwarte końce, aby nie wkładać plastikowych zaślepek. Wyglądałyby obco i tanio na metalowej konstrukcji. Po spawaniu wygięte części zostały starannie szczotkowane do połysku. Rezultat był doskonały, prawie idealne poręcze!
Mostek ze spawanymi zagiętymi końcami poręczy
Aby chronić brzegi przed erozją, konieczne było wzmocnienie ich za pomocą rur i desek. Wszystkie te struktury wzmacniające nie będą widoczne, więc nie dążyłem do szczególnego piękna. Najważniejsze, co okazało się niezawodnie.
Wzmocnienie struktur, aby uchronić banki przed erozją
Krok 7. Kit i malowanie
Nadszedł czas, aby naprawić jeszcze jedną wadę wykonaną przez producentów kęsów metalu. Niektóre profile były poniżej normy, z zauważalnymi wgnieceniami. Musiał jakoś go usunąć. Na ratunek przybyła samochodowa szpachla do metalu – miałem 2 typy.
Najpierw wypełniłem najgłębsze wgniecenia gruboziarnistym kitem z włókna szklanego, użyłem wierzchniej szpachli na wierzchu. W tym samym czasie szpachlę wykończam i szpachluję na wewnętrznych powierzchniach końców poręczy (tam, gdzie nie było spawania). Musieliśmy pracować szybko, ponieważ kit w jednej chwili zamarza. Wahałem się trochę i wszystko było już zamrożone, musiałem zrobić nową partię.
Nieprawidłowości i wgniecenia zostały pokryte kitem samochodowym
Teraz metalowe powierzchnie mostu wydają się prawie idealne. Możesz malować. Do projektu wybrałem klasyczny kolor – czarny. Wszystkie powierzchnie metalowe zostały pomalowane na 2 warstwy.
Metalowe części konstrukcji są pomalowane na czarno – zupełnie inny wygląd!
Krok 8. Montaż drewnianej podłogi
Nadszedł czas, aby położyć most z deską. W stodole od kilku lat miałem bardzo wysokiej jakości deskę modrzewiową o żebrowanej powierzchni «welwet». Postanowiłem go użyć.
Deska ma żebrowaną powierzchnię – podłoga nie będzie śliska
Niestety modrzew ma jedną nieprzyjemną cechę. Po wysuszeniu uwalnia ostre wióry, które można łatwo porysować i zranić. Wyciągając deski ze stodoły, zobaczyłem, że tym razem cała przednia strona była usiana takimi kawałkami. Okazało się, że druga strona jest najlepsza, dlatego postanowiono użyć go jako frontu do podłóg.
Deski musiały być przygotowane. Poddałem je gruntującemu działaniu antyseptycznemu – od zepsucia i przedłużenia żywotności produktu. Wysuszyłem to. A następnie pokryte zużytym olejem silnikowym. Był pomysł pomalowania podłogi, ale nie miałem odwagi. Nadal istnieje duże prawdopodobieństwo, że lakier pęknie w mokrych warunkach.
Nie chciałem narażać pracy wielu dni. Dlatego zdecydowałem się na środki antyseptyczne i olej – to powinno wystarczyć na kilka lat działania. Jednak planuję aktualizować warstwę oleju co roku, aby nie martwić się o ewentualne problemy z próchnicą..
Deski suszy się w pozycji pionowej po traktowaniu środkiem antyseptycznym i olejem
Następnie przykręciłem deski do poziomych uchwytów podłogowych za pomocą metalowych śrub. Pozostawił niewielką odległość między deskami, aby woda, która wpłynęła, mogła spłynąć do strumienia i nie pozostać na podłodze. Mimo to drewniane podłogi pozostają słabym ogniwem w moście i jest konieczne, aby zapobiec możliwości rozkładu w istniejących mokrych warunkach.
Rezultatem był dobry garbaty most, z którego można korzystać bez obaw. I możesz iść bez moczenia nóg, a funkcja dekoracyjna jest obecna.
Ostateczny wygląd garbowanego metalowego mostu z drewnianą podłogą
Mam nadzieję, że moja klasa mistrzowska nie będzie bezużyteczna i przydatna dla kogoś w sztuce krajobrazu – będę tylko zadowolona!
Ilya O.