58 zdjęć: jak zablokować starą szklarnię za pomocą poliwęglanu komórkowego

W przeddzień zeszłorocznego ciepłego sezonu sąsiad w letnim domku znalazł rzemieślników, którzy zgodzili się rozebrać zużytą szklarnię, wznieść lekką ramę i ozdobić ją poliwęglanem komórkowym. Za pracę trzeba było zapłacić 60 tysięcy rubli, trzeba się zgodzić, znaczną kwotę. Ale jej oczekiwania zostały spełnione, a ogórki w nowej szklarni z poliwęglanem osiągnęły dojrzałość 2 tygodnie wcześniej niż moje. To zraniło moją dumę, ponieważ mój mąż i ja nie jesteśmy mokasynami, wkładamy dużo wysiłku, a wynik nie zawsze jest satysfakcjonujący. Próba znalezienia rzemieślników, którzy remontują nasze stare szklarnie, zakończyła się niepowodzeniem.

Dlatego wraz z mężem postanowiliśmy sami podjąć pracę i zmodernizować dwie szklarnie za pomocą komórkowego poliwęglanu.

Wybierz poliwęglan komórkowy ↑

O tym, który poliwęglan wybrać do szklarni, wszyscy decydują na podstawie własnych rozważań, na szczęście proponowany zakres oferuje ogromne możliwości. Preferowaliśmy poliwęglan szklarniowy Polygal o grubości 4 mm.

Jednocześnie zaopatrzyliśmy się w materiał składowy w postaci uszczelek, śrub samogwintujących z podkładkami i rekomendacji ekspertów.

Budowa starych szklarni ↑

Nasza pierwsza szklarnia jest fabrycznie wykonana z metalowej ramy i drewnianych klocków. Konstrukcja przewiduje oszklenie o szerokości materiału 0,4 m.

Po prostu zaizolowaliśmy część cienia, rezygnując z ochrony szkła.

Rama drugiego budynku zbudowaliśmy samodzielnie z improwizowanych materiałów, dach jest również wyposażony w standardowe szkło do szklarni.

Narzędzia i akcesoria do pracy ↑

Bez względu na to, jakie umiejętności posiadamy, bez budowania narzędzi, odnawianie szklarni za pomocą komórkowego poliwęglanu nie zmieni nawet jednego kroku. Dlatego z góry martwiliśmy się i przygotowaliśmy wszystkie niezbędne urządzenia, które mogą maksymalnie ułatwić naszą pracę:

  • piła łańcuchowa – do cięcia produktów z drewna;
  • szlifierka kątowa, popularnie zwykła szlifierka;
  • śrubokręt do skręcania śrub samogwintujących;
  • artykuły biurowe i noże kuchenne do cięcia arkuszy poliwęglanu komórkowego;
  • sztyft o wystarczającej długości, ułatwiający proces cięcia materiału;
  • Miarka;
  • klatka schodowa z naciskiem, którą polecam owinąć filcem;
  • standardowa drabina;
  • drewniana deska o wystarczającej masie i długości, owinięta filcem, aby nie uszkodzić poliwęglanu;
  • mała deska wykończona również filcem, aby zapobiec powstawaniu siniaków na kolanach.

Przygotowanie szklarni ↑

Rozpoczęliśmy więc prace przygotowawcze do demontażu szklarni do dalszej instalacji poliwęglanu komórkowego. Początkowo zajmowaliśmy się wystającymi śrubami: niektóre – dokręcone, nie podlegające – usunęły krawędź szlifierką kątową.

Pręty w szklarni, zaprojektowane pod szkłem, zostały skrócone i zmielone za pomocą piły łańcuchowej. Aby nadać projektowi estetyczny wygląd, wycinano go pokrytym lekką farbą.

Na grzbiecie szklarni nie było nic do zapisania, wyszli z prostym szlifowaniem.

Na tym zakończono działania przygotowawcze w szklarni.

Umieszczenie pierwszego arkusza ↑

Postanowiliśmy nie ciąć poliwęglanu komórkowego, ale położyć arkusze w całej szklarni. Opracowując proces technologiczny w pierwszej instancji, dręczyliśmy go przez długi czas. Każdy arkusz materiału po obu stronach jest pokryty folią. Natychmiast usunęliśmy ochronę od dołu, ale postanowiliśmy zostawić ją z góry. I jak się później okazało, na próżno. Lepiej natychmiast pozbyć się całej folii, w przeciwnym razie jej części nie można usunąć spod nakrętek śrub.

Trudności wzbudziło pytanie, jak naprawić komórkowy poliwęglan na wkrętach samogwintujących w górnej części szklarni. Niestety Bóg nie wynagrodził nas skrzydłami, aby swobodnie osiągnąć zamierzony cel. Postanowiliśmy naprawić długą szklankę na szklarni i osiąść na niej. Ale początkowo stało się przerażające i musiał porzucić ten pomysł. Zwróciliśmy się do małego tabletu obitego tkaniną filcową. Przymocuj komórkowy poliwęglan wyrzucony z ziemi. Najpierw przygotowano otwór w materiale za pomocą wiertła, a następnie przymocowano go śrubą samogwintującą za pomocą nakrętki, nie zapominając o ochronie w postaci gumowej uszczelki. Do tych celów bardziej praktyczne jest użycie nietoperza o dużej średnicy, co pozwala na jednoczesne przygotowanie otworów i wkręcenie śrub.

Po pokryciu połowy szklarni komórkowym poliwęglanem, po przeciwnej stronie zastosowali już ciężką deskę i kontynuowali prace instalacyjne od góry do dołu.

Jeden arkusz materiału nie wystarczy, aby całkowicie chronić szklarnię po obu stronach, dlatego w przyszłości uzupełniliśmy brakujące sekcje kawałkami poliwęglanu.

Puste do łączenia arkuszy ↑

Aby przymocować drugi arkusz komórkowego poliwęglanu do struktury, musisz zadbać o dobrej jakości złącze. Na pręcie szklarni zamontowano wspornik i zainstalowano metalowe prowadnice.

Drugi egzemplarz poliwęglanu montujemy za pomocą zakładki z pierwszym i mocujemy za pomocą wkrętów samogwintujących. Złącze zyskało bardzo estetyczny wygląd. Chociaż pochwalić się nieskazitelnością wszystkiego nie działa.

Szklarnię pokrywamy arkuszami poliwęglanowymi o długości ↑

Stopniowo zamknąłeś całą szklarnię arkuszami z poliwęglanu

Wreszcie szklarnia jest całkowicie zamknięta na całej długości poliwęglanu komórkowego!

Miałem wątpliwości, że w miejscach, gdzie zginany jest poliwęglan, połączenie będzie wymagało dodatkowego wymiarowania. Ale obawy były daremne, najważniejsze jest zastosowanie wkrętów samogwintujących z istniejącego szwu.

Zamknij końce szklarni ↑

Aby zamknąć końcowe części szklarni, najpierw kawałki poliwęglanu komórkowego przymocowano śrubami, a następnie dodatkowe centymetry usunięto za pomocą szlifierki. Metoda okazała się nie do końca udana, ponieważ trociny z tworzywa sztucznego przenikają przez plaster miodu do poliwęglanu i psują wygląd. Dlatego podczas instalowania drugiej części zastosowano zwykły nóż kuchenny do przycinania komórkowego poliwęglanu.

Ponieważ w szczycie sezonu letniego zamknęliśmy szklarnię, a warzywa rosły z mocą i potrawą główną, musieliśmy wziąć trochę ziemniaków, ale pomidory wcale nie ucierpiały.

W wyniku ciężkiej pracy szklarnia okazała się widokiem na obolałe oczy!

Szklarnię pokrywamy poliwęglanem komórkowym do drugiego ↑

Druga szklarnia ma inną konstrukcję: boczne powierzchnie są płaskie, a dach jest stromy.

Proces przygotowawczy został przeprowadzony przez sprawdzone działania: zdemontowano szklaną powłokę, usunięto występy na prętach szklarni, przymocowano deski po bokach.

Jak ciąć arkusze poliwęglanu ↑

Przed przystąpieniem do instalacji komórkowego poliwęglanu w projekcie drugiej szklarni należało go pokroić na kawałki. Aby to zrobić, potrzebowałem noża biurowego i linijki. Za ich pomocą narysowano linię wycięcia, a po zgięciu materiału poliwęglan pocięto na kawałki nożem kuchennym. Lepiej nie używać noża biurowego do cięcia, w przeciwnym razie zapewnione zostanie zakrzywione cięcie.

Nie zapomnij o ochronie górnego nacięcia komórkowego poliwęglanu i przykryj go taśmą lub taśmą.

Krok po kroku projekt szklarni został całkowicie oprawiony w arkusze poliwęglanu. Podobnie jak w poprzednim przypadku złącza zostały dodatkowo wyposażone w pręty.

Drzwi do szklarni ↑

Chcę również podzielić się drobnymi sztuczkami, które zrodziły się w trakcie obserwacji wzrostu roślin warzywnych.

Doświadczeni ogrodnicy doskonale zdają sobie sprawę z potrzeby codziennej wentylacji szklarni w ciepłym czasie w celu obniżenia temperatury. Zacząłem zauważać, że pomidory znajdujące się w pobliżu drzwi są opóźnione w rozwoju i doszedłem do wniosku, że przeciągi mają negatywny wpływ na ich wzrost. Postanowiliśmy rozwiązać problem za pomocą ogrodzenia. Ale okazało się to niewygodne.

O wiele bardziej praktyczne jest przecięcie drzwi przednich na dwa fragmenty z możliwością zamocowania i użycie tylko górnej części do wentylacji. Podobał nam się ten pomysł.

Wynik naszej pracy ↑

To właśnie zrobiliśmy z mężem